GRU
03

Oaza Modlitwy w Spale

"Gdy schodzimy się niech Święty Duch w nas działa..."

Teresa i Stanisław Kaba

Kliknij aby powiekszyc

 Diakonia Modlitwy wraz z opiekunem Ks. Stanisława Dusiło i Moderatorem Rejonu Spalskiego Ks. Dariuszem Łosiakiem zorganizowała w Domu Rekolekcyjnym w Spale Jesienną Oaza Modlitwy. Tematem naszych rozważań było uświadomienie sobie jak ogromne znaczenie ma modlitwa w naszym życiu. W oparciu o fragmenty z Ewangelii rozmawialiśmy o jakości, wytrwałości i skuteczności modlitwy , o Duchu Świętym, Jego Mocy i działaniu w naszym życiu a także rozeznawaniu Jego natchnień, o tym jak ważnym zobowiązaniem jest Namiot Spotkania, w którym to idziemy na spotkanie z Najlepszym Przyjacielem  - Naszym Bogiem a podczas wieczornej Adoracji Najświętszego Sakramentu uwielbialiśmy Jezusa śpiewem i płynącą z serca modlitwą. Był to czas wzajemnej życzliwości, jedności i służby.CHWAŁA PANU! (B.Perek)

ŚWIADECTWO

W dniach 20-22 listopada 2015 r. pezeżywaliśmy Oazę Modlitwy w Domu Formacyjno-Rekolekcyjnym "OSTOJA" Diecezji Łowickiej w Spale. Już w piątek 20 listopada zawiązała się mała wspólnota i razem uczestniczyliśmy w wieczornej eucharystii. Mszę sprawował ksiądz Dariusz Łosiak, miejscowy proboszcz, mocno związany z Ruchem Oazowym i Domowym Kościołem. Sobota 21 listopada jak na Oazę Modlitwy przystało wypełniona była modlitwą w różnej formie. Podczas Jutrzni wielbiliśmy Boga Psalmami. Był też czas na osobiste spotkanie z Panem Jezusem i Słowem Bożym w Namiocie Spotkania w Kaplicy. Przez Słowo Boże przemawia do nas sam Bóg, który przychodzi nam z pomocą. Rozwiewa nasze wątpliwości i pokazuje, czy idziemy we właściwym kierunku, właściwą drogą. Z konferencji wygłoszonych przez księdza Stanisława Dusiło i księdza Dariusza Łosiaka dowiedzieliśmy się o wielkiej wartości i mocy modlitwy. Ksiądz Stanisław przybliżył nam jaka powinna być mdlitwa, żeby podobała się Bogu. Modlitwa to coś wiecej niż obowiązek, to dialog z samym Panem Bogiem.

A oto kilka wskazówek przekazanych nam przez księdza:

Modlitwa powinna być ufna i wypływać z wiary.

W modlitwie powinniśmy prosić o mądrość, bo jak głosi Św. Jakub "Jeśli ktoś z was potrzebuje mądrości, niech prosi o nią Boga a napewno otrzyma. On Bowiem każdego chętnie obdarza,nie czyniąc nikomu wyrzutów. Niech prosi z wiarą i bez powątpiewania"

Modlitwa powinna być właściwa. Wszystko powinniśmy oddać w ręce Pana Boga. Jeśli nasze prośby są zgodne z wolą Pana Boga, to będziemy wysłuchani.

Modlitwa powinna być uporządkowana. Najpierw powinniśmy troszczyć się o sprawy duchowe, a nie materialne, bo jak sam Pan Jezusmówi, "Szukajcie najpierw Królestwa Bożego i jego sprawiedliwości a wszystko inne będzie wam dodane"

Jezus także ostrzega nas przed rozległą modlitwą, "Gdy się modlicie nie mówcie wielu słów jak poganie. Wydaje się im, że dzięki gadulstwu będą wysłuchani. Nie naśladujcie ich, gdyż wasz Ojciec wie czego potrzebujecie, zanim go poprosicie"  Te słowa były skierowane wprost do nas, bo nasza modlitwa często tak wygląda. Odmawiamy wiele modlitw, bo wydaje nam się, że każda sprawa wymaga innej modlitwy. Ksiądz Stanisław udzielił nam rady, żeby wszystkie intencje "wrzucić w jeden worek" i ofiarować je Panu Bogu, bo nie jest ważna ilość słów, ale czy modlimy się sercem.

Nasza modlitwa powinna być pokorna jak celnika z ewangelicznej przypowieści, "Celnik natomiast stał z daleka i nie śmiał nawet oczu podnieść ku niebu, ale bił się w piersi, mówiąc Boże, bądź miłosierny dla mnie grzesznego", a nie jak faryzeusza, który wszystko czynił dla siebie i własnej chwały.

Modlitwa powinna być wytrwała, do czego zachęca nas Pan Jezus w ewangelii Św. Mateusza, "Proście, a otrzymacie, szukajcie a znajdziecie, pukajcie , a otworzą wam.Każdy bowiem, kto prosi otrzymuje, kto szuka znajduje, a temu kto puka otwierają".

Modlitwa jest jest skutecznym i pożytecznym lekarstwem na zło, na nasze grzechy. Modlitwa pomaga nam walczyć z grzechem, wyzwala nas od lęków, daje nam siłę do życia. Takich owoców modlitwy doświadczyliśmy w naszym życiu osobistym, małżeńskim  i rodzinnym.

Doskonały wzór modlitwy otrzymaliśmy od naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, a jest nią "Modlitwa Pańska".

Aby nasza modlitwa była doskonała powinniśmy prosić o to Ducha Świętego, żeby nas prowadził. Sam Pan Jezus był prowadzony przez Ducha Świętego. Jak nauczał  ksiądz Franciszek Blachnicki,  żeby się dobrze modlić musimy zrozumieć, że treścią naszej modlitwy są plany Boże wobec nas.

O mocy, potędze modlitwy opowiedział nam ksiądz Dariusz Łosiak. Modlitwa ma moc większą niż oręża tego świata. Z Księgi Wyjścia dowiadujemy się, że dzięki wytrwałej modlitwie Mojżesza Izraelici pokonali Amalakitów, "Gdy Mojżesz wznosił ręce, szala zwycięstwa przechylała się na stronę Izraelitów, gdy je opuszczał, górą byli Amalakici. Z czasem ramiona Mojżesza zdrętwiały, podsunięto więc kamień, aby mógł usiąść, a Aaron i Chur podtrzymywali jego ręce, jeden z jednej strony, drugi z drugiej strony. W ten sposób ramiona Mojżesza nie opadły aż do zachodu słońca. Jozue zaś rozgromił doszczęnie wszystkie oddziały Amalakitów". Izraelici zwyciężyli, ponieważ ich wysiłki militarne poparte były modlitwą. W naszym życiu też  często musimy staczać bitwy z naszymi wadami, nałogami i tylko, gdy będziemy współpracować z Panem Bogiem poprzez wytrwałą i ufną modlitwę możemy odnieść zwycięstwo.  Jeszcze większą moc ma modlitwa, gdy modli się cała wspólnota, jak to było w przypadku uwięzionego Świętego Piotra, o czym dowiadujemy się z Dziejów Apostolskich, "Herod kazał też uwięzić Piotra. Aresztował go i wtrącił do więzienia. Pilnowano więc Piotra w więzieniu, a Kościół nieustannie się modlił za niego do Boga. W nocy Piotr skuty podwójnymi kajdanami spał między dwoma żołnierzami. Strażnicy pilnowali także bramy. Wtedy zjawił się Anioł Pański i w celi rozbłysło światło. Anioł trącił  w bok Piotra, obudził go i powiedział 'wstawaj szybko". I opadły mu z rąk kajdany"

Wspólna modlitwa różanćowa całego kościoła uratowała Europę od Islamu. Kiedy w 1571 roku  trwała bitwa morska pod Lepanto pomiędzy wojskami Imperium Osmańskiego, a Chrześćijanami, ówczesny  Papież Pius V widząc zagrożenie wezwał do modlitwy różańcowej cały Kościół. Chrześcijanie odnieśli zwycięstwo. Kiedy był zamach na Papieża Jana Pawła II, też modlił się cały Kościół. Nigdy nie może zabraknąć modlitwy. Ważne jest, aby modlitwa była poparta czynami. Mamy modlić się i działać. O skuteczności modlitwy w naszym życiu mogliśmy usłyszeć podczas dzielenia się  na kręgu. Na kręgu mówiliśmy też o obecności i działaniu Ducha Świętego w naszym życiu.

Uwięczeniem drugiego dnia była wieczorna adoracja Najświętszego Sakramentu. Podczas adoracji wielbiliśmy Boga i wyrażaliśmy swoje prośby, dziękczynienia w pieśniach, Słowie Bożym i modlitwie spontanicznej. To był wyjątkowy czas. Duch święty działał w nas i przez nas. Napełniał nas radością, pokojem, miłością. Ukazywał nam te dziedziny, które wymagają zmian, uzdrowienia. Otwierał nam oczy. Pan był blisko nas. Na koniec ofiarowaliśmy i poświęciliśmy nasze rodziny JezusowiChrystusowi- Królowi Wszechświata. W niedzielę 22 listopada w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata  uczestniczyliśmy we mszy świętej w miejscowym kościele razem z wiernymi z parafii. Wszystko zplanowane przez Pana Boga.  Zamiast kazania był czytany list biskupów o zblliżajacej się 1050-tej rocznicy przyjęcia chrztu przez Polskę i jego znaczeniu dla naszej ojczyzny. I my też miliśmy okazję odnowić sakrament chrzstu, ponieważ byliśmy świadkami chrztu małej Aleksandry,  która podczas mszy  świętej została przyjęta  do wspólnoty Dzieci Bożych. Na koniec jeszcze wspólny niedzielnym obiad i błogosławieństwo księdza Dariusza Łosiaka na szczęśliwy powrót. Dziękujemy Bogu za ten błogosławiony czas. Dziękujemy za dar modlitwy.  Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, aby ta oaza mogła się odbyć. Chwała Panu!

 

                                                                                                                

Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »