LIS
25

Oaza Modlitwy w Czerwińsku - notatka

Chrystus obiecuje życie nie temu, kto zna Pismo Święte, kto wiele czyta i wiele wie, ale temu, kto idzie za tym Światłem. ks. F. Blachnicki

Z. B. Dudzińscy

Kliknij aby powiekszycOdpowiadając na zaproszenie Księdza moderatora Domowego Kościoła i zachęceni bliskością miejsca - pojechaliśmy na Oazę Modlitwy do Czerwińska nad Wisłą. Dla rodzin z Domowego Kościoła był to tylko jeden dzień rekolekcji, a i tak trudno było "wykroić" go z grafika tzw. ważnych spraw.  
W murach klasztornych spotkaliśmy ponad 100-osobowa grupę młodzieży oazowej z naszej diecezji, kilku księży oraz małżeństwa z Domowego Kościoła z rejonów skierniewickiego i żyrardowskiego.
Podczas namiotu spotkania, przed Najświętszym Sakramentem rozważaliśmy słowo z Listu do Jakuba (J 1, 19-25). W sercu pozostały słowa: "(...) a przyjmijcie w duchu łagodności zaszczepione w was słowo, które ma moc zbawić dusze wasze".
Spotkanie kręgu rodzin prowadził moderator diecezjalny ruchu Światło - Życie - ks. Grzegorz Gołąb. Tematem rozważań było Słowo Boże. Zacytowaliśmy słowa założyciela Ruchu Światło - Życie ks. Franciszka Blachnickiego: "Czytanie Słowa Bożego to sprawa poważna, bo czytać i nie wypełniać, słuchać i nie wypełniać to lekceważyć Boga. (...) Chrystus obiecuje życie nie temu, kto zna Pismo Święte, kto wiele czyta i wiele wie, ale temu, kto idzie za tym Światłem. «Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia». (J 8, 12b).
Dzieliliśmy się tym, jakie miejsce w naszych domach, rodzinach zajmuje księga Pisma Świętego. Zostaliśmy pobudzeni do refleksji, czy stawaliśmy w obronie Słowa Bożego. W uszach pozostało pytanie, czy szafujemy (w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu) Słowem Bożym - czy oddajemy Je dalej, budujemy Nim. Czy robimy to w prawdzie i miłości?
Po spotkaniach w grupach wysłuchaliśmy konferencji, którą wygłosił ks. Grzegorz. Przypomniał o bezwarunkowej miłości Boga, który dla "mnie stworzył mnie". Jezus chce być Panem mojego życia. On poradzi sobie z moim grzechem. On daje mi Swojego Ducha, daje łaskę do dobrego.
Ksiądz zachęcał byśmy byli świadkami, byśmy nieśli Światło. W dawanie świadectwa zaczynajmy od siebie, najpierw sobie "głośmy" Słowo Boże. Musimy poznać prawdę, by potem ją głosić. Zachęcał do bycia w życiu, nie w oderwaniu od życia, świata, by działać dynamicznie, radośnie tu, gdzie jesteśmy. Uczeń Chrystusa ma być wierny, roztropny, dobry. Dobroć świadczy o komunii z Bogiem.
Podczas Eucharystii ponownie zostaliśmy wezwani, by zapalać Światło i Je nieść w świat. Do tego jesteśmy powołani.
Po Eucharystii - podczas godziny świadectw - dzieliliśmy się dobrem - jakie Bóg wzbudził w nas podczas tych rekolekcji.

W czasie wolnym zwiedziliśmy XII-wieczny kościół romański pod wezwaniem Zwiastowania Najświętszej Marii Panny. Po kościele oprowadził nas przewodnik ukazując całe jego historyczne bogactwo tego miejsca. Nie zabrakło łowickich śladów w Czerwińsku. W głównym ołtarzu kościoła znajduje się obraz Matki Bożej Czerwińskiej malowany przez Łukasza z Łowicza w 1612 r.. Obraz ten został ogłoszony cudownym już w roku 1648 przez biskupa płockiego Ferdynanda.

Za całe bogactwo tego dnia - Chwała Panu!


Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »