KWI
09

Wielkość jest w nas. Trzeba ją tylko odnaleźć i wydobyć.

Kolejny rok i kolejne sympozjum poświęcone ochronie życia poczętego

M. M. Sikora

Kliknij aby powiekszyc

Już 5 raz w Skierniewicach w ostatnią sobotę marca ks. Grzegorz Gołąb moderator Ruchu Światło-Życie Diecezji Łowickiej zgromadził ludzi by dziękować za dar życia i nauczyć nas szanować ten dar.  

Jak co roku sympozjum rozpoczęte zostało modlitwą oraz Eucharystią. Tym, jak dobitnie podkreśla zawsze ks. Grzegorz, co najważniejsze. Eucharystii przewodniczył ks. Aleksander z Kamerunu, który całą swoją postawą starał się przekazać podczas homilii jak cenne jest życie. Nawiązując do swojego ojczystego kraju mówił, iż  jedynym środowiskiem gdzie może być wychowane dziecko jest rodzina. W jego kraju pomimo wojny i głodu dziecko jest prezentem dla społeczeństwa. Każdy stara się go wychować, ludzie pomagają sobie nawzajem. W tych trudnych warunkach dziękują za dar nowego życia i nie tracą nadziei.

Po Eucharystii wszyscy uczestnicy spotkali się w kinoteatrze Polonez. Na prośbę ks. Grzegorza Gołąba dalszą cześć Sympozjum poprowadził ks. dr Mirosław Nowosielski, który już na wstępie przypomniał o  niezwykłej roli rodziny poprzez którą przyszedł na świat Pan Jezus.

Ten temat kontynuował Marek Jurek Przewodniczący Prawicy Rzeczypospolita, mówiąc, iż  rodzina jest podstawą życia narodu, jest niezbędna każdemu człowiekowi,  pozwala mu rozwijać się harmonijnie oraz chroni przed zagrożeniami. Podczas wykładu Marek Jurek zwrócił  uwagę na bardzo ważną kwestie, na mit jaki funkcjonuje obecnie na temat przemocy w rodzinie. Jak podkreślił przemoc „w rodzinie” to w 80 % przypadków przemoc w związkach niesakramentalnych, niepełnych, nieformalnych, związkach, które nie wzięły na siebie pełnej odpowiedzialności za drugiego człowieka. W rodzinach pełnych występuje mała ilość przypadków przemocy. W tej sytuacji niezbędna jest obrona honoru rodziny.  

Następny wykład poświecony był nowoczesnym metodom leczenia niepłodności.Prof. dr hab. med. Bogdan Chazan, mówiąc na ten temat, zwrócił uwagę na zmianę jaka nastąpiła w społeczeństwie. Kiedyś pojawienie się dziecko traktowano jako naturalną kolej rzeczy i dostosowywano  plany  życiowe  w związku z pojawieniem się dziecka. Obecnie  to dziecko dostosowywane jest do  naszych planów. Najpierw planujemy wiele różnych rzeczy a dopiero na końcu dziecko. Hamujemy poczęcie dziecka. Cechą obecnych czasów jest to, że kobiety chcą być płodne w krótkim okresie swojego życia i to przez siebie wybranym. To powoduje, iż największą przyczyną bezpłodności jest odkładanie dziecka na późniejsze lata.  W pewnym momencie przychodzi otrzeźwienie, zaś  małżeństwa dość szybko są kwalifikowane jako bezpłodne  i bez diagnostyki kierowane na in vitro, które nie leczy bezpłodności i powoduje destrukcje embrionów. Jak stwierdził prof. Chazan po in vitro jest więcej dzieci chorych, u matek pojawiają się problemy zdrowotne, a przede wszystkim należy odpowiedzieć na pytania:

- czy lekarz może zastąpić akt rodzicielski?

- kiedy i w jakim celu można poddawać człowieka procesowi jakości?

- co w takiej sytuacji w zamian?

Prof. Chazan wskazał na 2 zasadnicze rozwiązania:

- zapobiegać niepłodności poprzez usuwanie przyczyn, które do niej prowadzą. Uczyć szacunku do kobiet, uczyć czystości ,

- leczenie poprzez kompleksowe podejście do małżeństwa z wykorzystaniem  naprotechnologii mającej na celu ustalenie przyczyny niepłodności i jej usunięcie.  Jest to  metoda naukowa zgodna z nauką Kościoła, szanująca godność par małżeńskich.  Metoda ta pomaga także w nawykowych poronieniach, nawracających torbielach i innych problemach zdrowotnych kobiet. 

Na temat mediów i ich wpływu na rodzinę mówił  ks. Marek Gancarczyk , redaktor naczelny tygodnika „Gość Niedzielny”. Jak wskazał ks. Marek media  potrafią umeblować nasze głowy i sposób myślenia o świecie i nas samych. Człowiek jest jak gąbka i przyjmuje to co się wokół niego dzieje. Do tego stopnia wchłania, iż nie wie jaki faktycznie jest ten świat.  I  nie jest to abstrakcja. My wszyscy jesteśmy poddani temu procesowi, mniej lub bardziej.  W którymś momencie ktoś zmienił naszą wrażliwość. Było to szczególnie widoczne, gdy w Brukseli po podaniu na konferencji, iż  „..łączna liczba aborcji dokonanych w Europie w roku 2008 wynosi ok. 2,9 miliona ”  nikt nie zaprotestował. Nie było żadnej reakcji. Ks. Marek Gancarczyk zadał pytanie, kto i kiedy nas tak znieczulił, wprowadził w stan odrętwienia. Jak to jest możliwe. Odpowiadając na te pytania ks. Marek Gancarczyk  powiedział to czego nie dostrzegamy. Z przestrzeni publicznej został usunięty Bóg.  W mediach mówi się sporo o religii, Kościele, ale nie ma powoływania się na autorytet Boga, autorytet wiary. My w ogóle boimy się publicznie podnieść argument z wiary. Jakie są tego konsekwencje. Kiedy eliminuje się Boga to pierwszą ofiarą wyrzucenia Boga jest człowiek. Następuje zagubienie człowieka zaś życie rodzinne ograniczone zostaje do strefy doczesnej.  

Po wykładzie Ks. Marka Gancarczyk stanęła przed nami 11 osobowa rodzina Lubańskich, której słowa zapadły głęboko w serce.  Słowa matki, która mówi, iż:

- na początku małżeństwa planowali 7 dzieci, Bóg był szczodry i obdarzył ich 9- tką,

- miała łaskę i każde dziecko przyjmowała bardzo otwarcie,

- wychowuje dzieci i siebie do woli Bożej. Szuka tej woli i realizuje,

- dzieci są sumieniem rodziców, którzy winni dawać przykład, umieć prosić o przebaczenie i przepraszać,

- modliła  się i modli, aby Bóg mówił do niej i męża przez dzieci .

O zakorzenieniu w wierze  mówił mąż i ojciec, ojciec, który chroni i prowadzi rodzinę, dba o wspólną modlitwę z dziećmi, wspólne niedzielne obiady oraz przekazanie odpowiedzialności  za świat.  O tej  wielkiej miłości i jedności  oraz szczęściu bycia w takiej rodzinie mówią dzieci, każde na swój sposób, wypowiada słowa płynące z głębi serca. I na przykładzie tej rodziny widzimy, iż taka rodzina to niezastąpiona szkoła charakteru (uczy cierpliwości i pokory), szkoła, gdzie fundamentem jest wiara  zaś  dzieci są sumieniem rodziców (kim jesteś wobec Boga, spytaj dzieci jak cię odbierają), gdzie wychowuje się osobowość i realizuje wolę Boga. 

I to wszystko jest w każdym z nas, jak powiedział ks. Mirosław Nowosielski. Trzeba tylko tą wielkość odnaleźć w sobie i wydobyć. 

Podczas Sympozjum była możliwość podjęcia adopcji dziecka poczętego, zapoznania się z istotą różańca rodziców, wpisu do księgi pamiątkowej oraz kupna książek oferowanych przez katolicką księgarnię. Nie zabrakło również czasu na rozmowy przy herbacie i kawie, na ten dar spotkania z drugim człowiekiem.



Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »