LIS
21

Największą przeszkodą w kroczeniu za Jezusem jest moja doskonałość...

Refleksja po Oazie Jedności Diakonii Ewangelizacji - cz. 2

Z. Dudzińska DE

Kliknij aby powiekszyc

 

 

Zwrócenie się do Jezusa: «Panie, ratuj, giniemy!» (Mt. 8, 25b) zmieniło kierunek naszego życia. Radykalny zwrot. Przyjęliśmy Jezusa jako osobistego Pana i Zbawiciela. Stajemy się Jego uczniami.

Co w ciągu naszego życia, dzieje się z tym uczniostwem?

Stale powinniśmy trwać w postawie ucznia. Nigdy nie zaprzestać. Uczniostwo bowiem to jedyne lekarstwo, by wyjść poza siebie.

Bóg - Nauczyciel przemienia serca i przenosi środek koncentracji z nas samych na Niego. W przeciwnym wypadku nie dalibyśmy sobie rady. Jesteśmy zbyt zaabsorbowani sobą, wręcz chorzy na swoim punkcie.

Z pomocą przychodzi nam Duch Święty, który ma klucz do naszej duszy. Bóg stale chce nas uczyć, chce mówić do całego świata.

Ze swej strony musimy pragnąć słuchać, trwania w postawie ucznia.

Czy chcemy być uczniami? Czy jesteśmy otwarci na ciągłe uczenie? Czy pragniemy Ducha Bożego?

Bo tylko Duch Święty może nas „uczynić” uczniami. On sprawia bliskość Boga. Pragnijmy Jego „interwencji”. Otwierajmy się na nią. Musimy się upokorzyć, także upokorzyć nasz umysł.

Największą bowiem przeszkodą w kroczeniu z Jezusem jest nasza doskonałość. Wówczas nie ma miejsca na łaskę. Jesteśmy samowystarczalni, zamknięci, zajęci „światem”. Materia odcina nas od nadprzyrodzoności. Wzbudza w nas poczucie braku. Nasze wysiłki w dążeniu do doskonałości skazane są na porażkę.

Jedynia łaska może uczynić cuda (por. J 2, 23). Możemy zrobić tylko tyle, ile Jezus pozwoli nam zdziałać, nie tyle, ile sami zaplanowaliśmy.

Jeżeli Duch Święty nie spocznie na nas, niezależnie od naszej formacji, Bóg zawsze będzie daleko.

Często opieramy się łasce, tworzymy bariery. Taką barierą jest przekonanie, że jesteśmy dobrzy. W ten sposób nasz umysł walczy z Bogiem.

By otworzyć kanał łaski Bożej – niezbędna jest rezygnacja z koncentracji na sobie, zupełna dekoncentracja.

Bóg chce nas obdarowywać. Chce się z nami przechadzać. Chce budować w nas Jego królestwo. Przejawem Jego łaski są dary duchowe. Tą drogą przychodzi do nas Boża moc. To jest Boże DNA w nas. Tylko Duch Święty może jes w nas wzbudzić. Pragnijmy charyzmatów, a wówczas Duch Święty je w nas zrodzi.

Duch Święty wyprowadza z ograniczeń i przemienia nas w pełnych mocy głosicieli dzieł Bożych. Bez Niego każde nasze działanie będzie puste. Będzie jedynie aktywizmem. Oddajmy się Bogu, a On będzie przez nas zbawiał świat.

Duch Święty uzdrawia nasze wspólnoty, by nie były „Wieżą Babel”, ale poprzez świadectwo wywoływały słowa podziwu w świecie: „Patrzcie, jak oni się miłują”.

Zweryfikujmy naszą decyzję. Czy decyzja pójścia za Jezusem to decyzja, by być stale przez Niego pouczanym?

 

Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »