KWI
14

#WielkiPost2017 - rozważania na każdy dzień.

Sobota 15 kwietnia 2017, Święte Triduum Paschalne: Wielka Sobota - Wigilia Paschalna

EWELINA I PAWEŁ

Kliknij aby powiekszyc

Ewangelia wg św. Mateusza 28,1-10.
 
Po upływie szabatu, o świcie pierwszego dnia tygodnia przyszła Maria Magdalena i druga Maria obejrzeć grób.
A oto powstało wielkie trzęsienie ziemi. Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim.
Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg.
Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali się jakby umarli.
Anioł zaś przemówił do niewiast: «Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego.
Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał.
A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem».
Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom.
A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: «Witajcie». One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon.
A Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą».
 
ROZWAŻANIA: EWELINA I PAWEŁ
 
Mąż:
W tej Ewangelii dwukrotnie słyszymy słowa: „nie bójcie się” . Choć pierwszy raz Anioł mówi niewiastom, aby się nie bały, one biegną z „wielką radością”, a jednak ciągle „z bojaźnią”. Jezus Zmartwychwstały mówi im drugi raz: „nie bójcie się, idźcie i oznajmijcie moim braciom”. Skąd w nas ten strach, przed głoszeniem Chrystusa? Skąd w nas ta bojaźń? Czasami nie potrafimy głosić Chrystusa nawet w środowisku ludzi wierzących. Sytuacja Niewiast jest bardzo podobna. Przecież mają iść i przekazać nowinę Zmartwychwstania Jego uczniom. Jak mówi Jezus: „moim braciom”. Czego się bały? Czy tego, że apostołowie nie uwierzą w Zmartwychwstanie? Tego, że najbliżsi uczniowie Jezusa, nie będą umieli uwierzyć w Jego Boskość? Wydaje się, że Jezus nawet rozumie ten strach, dlatego powtarza wezwanie „nie bójcie się” drugi raz.
Ile razy w moim życiu Jezus powtarzał mi: „nie bój się”? Ile razy musiał mnie zachęcać do świadczenia o Nim słowami: „nie bój się”? Ile razy Jezus mówił do mnie „nie bój się”, nawet tutaj w swojej wspólnocie, kiedy trzeba było Go bronić? Ile razy mówił do mnie „nie bój się”, kiedy trzeba było powiedzieć komuś prawdę?
Jezus dzisiaj mówi do każdego z nas przede wszystkim jedno, konkretne „nie bój się”: „nie bój się uwierzyć w to, że Zmartwychwstałem”.
 
Żona:
 
„wielkie trzęsienie ziemi”
„szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał”
Kiedy Bóg zaprowadza Swój ład w naszym życiu, kiedy wprowadza w życie Swój najlepszy dla nas plan, nie może obejść się bez wielkiego trzęsienia ziemi. To jak Bóg rozwiązuje nasze problemy jest dla nas tak niepojęte, że w najśmielszych myślach nie spodziewamy się takiego przebiegu zdarzeń. Jest to dla nas nie do wyobrażenia, że to, co nam obiecuje w trakcie naszego Namiotu Spotkania może wydarzyć się w takich, a nie innych okolicznościach.
Tak samo było z tymi, którzy wiele razy słyszeli od Jezusa, że trzeciego dnia zmartwychwstanie, że w trzy dni odbuduje świątynię Swego ciała. Ba! Nawet tłumaczył im to dokładniej niż innym, bo wybrał ich na swoich uczniów. Jednakże to, co się wydarzyło nawet przez myśl im wcześniej nie przeszło.
Problem naszej natury jednak na tym się nie kończy. Bóg musi posłać nam jeszcze Swoich aniołów, ponieważ my, pomimo tego, że On dokonał już dla nas cudu, nadal tkwimy uparcie w swoim zaślepieniu. Marie, mimo iż doświadczyły tego, że ziemia się zatrzęsła nadal, jak mówi do nich anioł, szukają Jezusa Ukrzyżowanego. Dopiero słowa anioła, mimo innych znaków, przekierowują myślenie kobiet. „Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał”. Wiemy, że ich postawa została przemieniona, ponieważ znalazły Jezusa i mogły oddać mu pokłon.

Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »