KWI
12

#WielkiPost2017 - rozważania na każdy dzień.

Czwartek 13 kwietnia 2017, Święte Triduum Paschalne: Wielki Czwartek

MAŁGOSIA I PIOTR

Kliknij aby powiekszyc

Ewangelia wg św. Jana 13,1-15.
 
Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.
W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty syna Szymona, aby Go wydać,
wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie,
wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło nim się przepasał.
Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?»
Jezus mu odpowiedział: «Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później będziesz to wiedział».
Rzekł do Niego Piotr: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał». Odpowiedział mu Jezus: «Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną». Rzekł do Niego Szymon Piotr: «Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę». Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy».
Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: «Nie wszyscy jesteście czyści».
A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: «Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie "Nauczycielem" i "Panem" i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem.
 
ROZWAŻANIA: MAŁGOSIA I PIOTR
 
Miłość i pokora Syna Bożego.
Przygotowany na śmierć, namaszczony w Betanii, Jezus uroczyście przyjęty w Jerozolimie przez uczniów, jest gotowy do powrotu do Ojca.
Gdy zbliża się ostateczny cel Jego przybycia na świat, Jezus okazuje swoje miłosierdzie i jako gospodarz ostatniej wieczerzy staje się sługą, umywa nogi każdego z dwunastu gości, aby potwierdzić swoją więź z każdym z nich. Jest to miłość bezwarunkowa: miłuję cię, bo chcę; nie patrzę na to, czy ty mnie miłujesz.
Ta miłość uznaje innych ludzi za cennych, ważnych, wartościowych. Ta miłość Jezusa trwa nadal nawet po zranieniu i wydaniu przez Judasza.
Miłość i pokora to postawa, a nie jakieś przelotne uczucie, zachowanie. Dlatego Jezus miłuje zdrajcę Judasza do końca, umywa mu nogi choć wie, że jest dalej nieczysty.
W oczach Pana Jezusa lepiej stać się sługą niż być panem.
Niejednokrotnie sami doświadczamy w swoim życiu podobnych sytuacji, więc spójrzmy na nie oczami Jezusa i uczmy się okazywać pokorną pomoc i płynąca z głębi serca.

Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »