MAR
04

#WielkiPost2017 - rozważania na każdy dzień.

Sobota 04 marca 2017, Święto św. Kazimierza, królewicza

HALINKA I JANEK

Kliknij aby powiekszyc

Ewangelia wg św. Jana 15, 9-17
 
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał - aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali.
 
ROZWAŻANIE: HALINKA I JANEK 
 
„To nie wy wybraliście mnie, lecz Ja wyznaczyłem was, abyście szli przynosili owoc i aby owoc wasz był trwały”
Proszę Cię Panie
Nie wystarczy mówić Panie ja Cię kocham, ale miłość realizować w czynach. By tak żyć, aby zapisać swoją księgę dobrymi uczynkami, by nasze kartki nie widniały puste, kiedy staniemy na drugim brzegu. Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca się za nieprzyjaciół, czy jesteśmy do tego gotowi? Jeśli się wszystko układa tak, ale jeśli ktoś nam wejdzie w drogę, co wtedy?
A Jezus, w chwilach cierpienia, znieważania, kochał, przebaczał bez złości, nienawiści, tak tylko może Bóg, a człowiek – słaba istota? Jakże powinniśmy dziękować Panu za Jego dobrowolną ofiarę, że wybawił nas od grzechu i śmierci wiecznej? Jak uciekali się ślepi, chromi, paralitycy, którzy pragnęli uzdrowienia na duszy i ciele. Jezu usuń to co jest zakażone. Ty jesteś Panem, który mieszka w niebie, ale który rozdaje lekarstwa na ziemi, by wyleczyć moje rany, usuń z serca ból a z duszy lęk. Jezu, Ty pod ciężarem krzyża moich grzechów upadasz a mnie czynisz wolną. Jezu utwierdź to czegoś w nas dokonał, aby nie ulatniała się z naszych serc Twoja miłość, Panie, bo dokąd pójdziemy. Pomóż nam przeżyć życie ziemskie, abyśmy się znaleźli w domu Ojca. Jest wiele dobrych i ciężkich dróg, ale u Ciebie jest dobrze, Panie.
Bóg jest Miłością!!!
 
Mąż
 
Jezus powiedział: nie potrzebują zdrowi lekarza, ale Ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać do nawrócenia sprawiedliwych, lecz grzeszników. „Ja jestem drogą, prawdą i życiem, kto we mnie wierzy nie zginie, ale będzie miał życie wieczne.” Korzystajmy z tej obietnicy. Powiedziałeś Panie, że przyszedłeś, aby szukać grzeszników. Jeśli chcesz – a Ty zawsze chcesz, możesz mnie oczyścić. Ty znasz moje niedomagania. 

Udostępnij na Facebooku
Zobacz archiwum »