Domowy Kościół

Temat: "Powtórnie się narodzić"

Prowadzący: Zosia i Boguś Dudzińscy i ks. Tomek Matusiak.

 

W pierwszej konferencji ksiądz pokazał nam, że aby powtórnie się narodzić - trzeba znowu usłyszeć w konfesjonale "odpuszczają ci się twoje grzechy". 

Bóg rozlewa wielką radość w naszych sercach.

Przechodzimy nieustanny proces nawracania, ciągle spotykamy sie z Panem w sakramencie pokuty i pojednania.

Żyjemy dla nieba, więc nie możemy mówić: "jakoś to będzie", bo grzech zniewala, prowadzi nas do zguby i utraty radości duchowej. Jak często zapominamy w tym zabieganym, rozpędzonym świecie, że życie na ziemi w porównaniu z wiecznością jest jedną krótką chwilą. Trzeba nam przyjąć właściwą postawę, aby nie zapędzić się w codzienności, a mieć pokore i siłę, by sią zatrzymać i podjąć refleksję nad tym, co najważniejsze.

 

Kolejna konferencja dotyczyła elementów formacji w Domowym Kościele. Celem formacji w naszej wspólnocie jest świętość, do której dążymy w jedności ze współmałżonkiem.

Podstawowym, najważniejszym elementem formacyjnym jest formacja w rodzinie, czyli realizacja zobowiązań. Każdy dzień skupienia, rekolekcje czy dni wspólnoty to droga do wolności duchowej. Poprzez wspólnotę droga ta staje się prostsza. Bóg dla nas tę drogę otwiera. Czy my chcemy z tej drogi korzystać? Czy idziemy swoimi ścieżkami. A przecież Jezus powiedział nam: "Ja jestem drogą i prawdą i życiem, kto we Mnie wierzy nie zginie, ale będzie miał życie wieczne" (...) Korzystajmy z tej obietnicy. Bóg czeka na każdego z nas i pragnie naszego nawrócenia, abyśmy byli zbawieni.

 

Co zwróciło jeszcze moja uwagę?

- niesamowita postawa kapłana, który ma dar docierania do ludzkich serc drogocennymi wskazówkami.., 

- dobre rady psychologa, p. Ani Kowalskiej, przekazywane do uczestników w każdym wieku ... - w tych wypowiedziach każdy znalazł dla siebie coś wartościowego.

 

Przytul się do krzyża, nie bój się niczego. Jezus zniósł tyle okrutnych cierpień i zniewag, abyśmy mogli sie na nowo narodzić. Byśmy mogli usłyszeć w sakramencie pojednania: "odpuszczają  ci się twoje grzechy...". Czy może być większa radość?

Często po rekolekcjach, czy po dobrej spowiedzi nie chce mi się wracać do rzeczywistości, aby nie zagłuszyć Jezusa. On pod ciężarem krzyża dźwiga moje grzechy na swoich ramionach, bez narzekania, urągania że ciężko, że niewygodnie, ale z miłością, aby mnie czynić wolną. Przez śmierć Twoją Panie dokonuje się nasze zbawienie. 

Pan Jezus oddał swoje życie za mnie, za Ciebie i za każdego z nas. Nie przestaje nas kochać. 

Bogu niech będą dzięki!

 

Dziękuję  za organizatorów, którzy poświęcają swój czas, abyśmy mogli się na nowo spotkać, nabierać nowych sił duchowych do pracy nad sobą.

Po to aby przeżyć swoje życie z wiarą, pobożnością i miłością, przez ciągłe nawracanie się, z pokorą zabiegając o zbawienie.

Króluj nam Chryste, bo Ty Jesteś Naszym Panem!

 

 

Uczestniczka dnia skupienia 

Halina